Życzę miłego spędzenia czasu na moim blogu. Komentarze i opinie dotyczące zawartości bloga- mile widziane. Profil tego bloga to grafika komputerowa, szczegolnie scrapbooking oraz nieco słowa pisanego.Obrazy można obejrzeć w powiększeniu, stosując lewo/klik.
Pięknie to robisz. Napisz skąd się wzięła taka pasja. Miałam wrażenie ,że już Cię o to pytałam, ale przejrzałam komentarze i nic nie znalazłam. Czekam na odpowiedź. Pozdrawiam.
Anstahe...od kiedy pamietam, zawsze interesowały mnie obrazki, malarstwo- kochałam to.Potrafiłam nawet ozdabiać malunkami ściany w moim rodzinnym domu- ku rozpaczy rodziców. Nie było mi dane rozwijać mojej miłości do sztuki malarskiej, życie się inaczej potoczyło. Ale jak coś w człowieku drzemie, to zawsze sie kiedyś obudzi... Sprawiłam sobie komputer i trafiłam na forum graficzne. Po przejściu na emeryturę mogłam wreszcie oddawać się moim pasjom. Może nie jest to malarstwo o jakim zawsze marzyłam...ale chociaż namiastka. Gdy zobaczyłam innych, jak malują myszką komputerową za pomocą programów graficznych, zapragnęłam się tego nauczyć. I tak się zaczęło. Obecnie przeważnie zajmuję się scrapbookingiem (sztuka ozdabiania zdjęć). Jest to dziedzina, którą niektóre scrapoerki doprowadziły do perfekcji- ze sztuki użytkowej przerodziło się to w prawdziwy artyzm, sztukę przez duże "S". Ja jeszcze się uczę, ale mam dobre wzory i podglądam mistrzynie tej sztuki np. Joannę. Jesli chcesz zobaczyć prawdziwy artyzm na skalę światową w scrapbookingu, to podaję adres Jej strony, mam nadzieję, że sie nie pogniewa o to na mnie. http://jpo-psp.blogspot.com/ Tak więc ta zabawa mnie wciągnęła całkowicie, spełnia po części moje marzenia i zapotrzebowanie na tworzenie- pozwala mi być szczęśliwszą. To tyle odpowiedzi na Twoje pytanie. Mam nadzieję, że odpowiedź moja jest pełna. Pozdrawiam cieplutko.
Elka, mówisz o tym z taką pasją,że ciarki przechodzą po plecach. Realizuj się, bo robisz to cudnie. Szkoda,że tak niewiele osób do Ciebie dociera. Coś musimy z tym zrobić. Gorąco pozdrawiam i dziękuję za to co robisz. Na mnie to działa.
Pięknie to robisz. Napisz skąd się wzięła taka pasja. Miałam wrażenie ,że już Cię o to pytałam, ale przejrzałam komentarze i nic nie znalazłam. Czekam na odpowiedź. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAnstahe...od kiedy pamietam, zawsze interesowały mnie obrazki, malarstwo- kochałam to.Potrafiłam nawet ozdabiać malunkami ściany w moim rodzinnym domu- ku rozpaczy rodziców. Nie było mi dane rozwijać mojej miłości do sztuki malarskiej, życie się inaczej potoczyło. Ale jak coś w człowieku drzemie, to zawsze sie kiedyś obudzi...
OdpowiedzUsuńSprawiłam sobie komputer i trafiłam na forum graficzne.
Po przejściu na emeryturę mogłam wreszcie oddawać się moim pasjom. Może nie jest to malarstwo o jakim zawsze marzyłam...ale chociaż namiastka.
Gdy zobaczyłam innych, jak malują myszką komputerową za pomocą programów graficznych, zapragnęłam się tego nauczyć.
I tak się zaczęło. Obecnie przeważnie zajmuję się scrapbookingiem (sztuka ozdabiania zdjęć). Jest to dziedzina, którą niektóre scrapoerki doprowadziły do perfekcji- ze sztuki użytkowej przerodziło się to w prawdziwy artyzm, sztukę przez duże "S". Ja jeszcze się uczę, ale mam dobre wzory i podglądam mistrzynie tej sztuki np. Joannę. Jesli chcesz zobaczyć prawdziwy artyzm na skalę światową w scrapbookingu, to podaję adres Jej strony, mam nadzieję, że sie nie pogniewa o to na mnie.
http://jpo-psp.blogspot.com/
Tak więc ta zabawa mnie wciągnęła całkowicie, spełnia po części moje marzenia i zapotrzebowanie na tworzenie- pozwala mi być szczęśliwszą.
To tyle odpowiedzi na Twoje pytanie. Mam nadzieję, że odpowiedź moja jest pełna.
Pozdrawiam cieplutko.
Ojjj...chyba trochę za dużo napisałam...ale niedługo i tak powędruje do archiwum bloga :)
UsuńElka, mówisz o tym z taką pasją,że ciarki przechodzą po plecach. Realizuj się, bo robisz to cudnie. Szkoda,że tak niewiele osób do Ciebie dociera. Coś musimy z tym zrobić. Gorąco pozdrawiam i dziękuję za to co robisz. Na mnie to działa.
UsuńAnstahe... robię to przede wszystkim dla siebie.
UsuńJeśli ktoś wejdzie i zechce zostawić kilka słów, to pięknie.
Więcej mi nie trzeba.