Foto i wszystkie materiały własne.
Podłoże zasłane suchymi zeszłorocznymi listkami, małe brzózki jeszcze gołe- brak zieleni.
Słychać tylko krakanie wron. Liczył się więc tylko pobyt na świeżym powietrzu i zabawa z Aresem.
Tymek liczył także przejeżdżające obok lasu pociągi, wymieniając ich kolory.
I nieco zmodyfikowany własny szablonik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz