Witam na blogu


Z A P R A S Z A M

Życzę miłego spędzenia czasu na moim blogu. Komentarze i opinie dotyczące zawartości bloga- mile widziane. Profil tego bloga to grafika komputerowa, szczegolnie scrapbooking oraz nieco słowa pisanego.Obrazy można obejrzeć w powiększeniu, stosując lewo/klik.


piątek, 16 grudnia 2011

Wspomnienie

Czerwony sweterek
Z okresem świąt Bożego Narodzenia kojarzy mi się wiele wspomnień z lat dziecinnych,
z mojego  rodzinnego domu.
Jako, że nie byliśmy rodziną zbyt bogatą a liczną, dni przedświąteczne niosły ze sobą

niepewność i niejasne pragnienia oraz oczekiwania.
Mama starała się, aby w miarę możliwości, każde dziecko otrzymało jakiś prezent,

choćby drobiazg.
Prezenty te były skrzętnie ukrywane przed naszymi ciekawskimi oczami,
aby  nie zepsuć niespodzianki  w wieczór wigilijny.
Moje 8-letnie serce kryło wiele marzeń. Wszystko co piękne i pożądane wyobrażałam sobie
wtedy w kolorze czerwonym, kolorze ciepłym i zdecydowanym.
Nie pamietam już dzisiaj  dokładnie tego dnia, przedświątecznej krzątaniny- gotowania,

pieczenia chleba i ciast.
Po kolacji niecierpliwie rozpakowaliśmy swoje prezenty. Moim oczom ukazał się  sweterek
w soczyście czerwonym kolorze. Sweterek cudo, spełnienie moich marzeń. Poczułam się

bardzo szczęśliwa. Rozłożyłam go i delikatnie gładziłam tą aksamitną ciepłą czerwień.
Zagadką do dzisiaj jest dla mnie, skąd Mama wiedziała, co mi sprawi największą radość..
Może serce  matki wszystko wie?
Sweterek założylam jeszcze tego samego wieczoru, był cieplutki i puszysty.

Razem z rodzeństwem wybrałam się  na Pasterkę na godzinę 12:00 w nocy.
A wyprawa była arcytrudna i niebezpieczna dla dzieci. 
Z  naszej leśnej osady było 6 km  do miasteczka, drogi były zasypane śniegiem, który
skrzypiał w mroźną noc pod naszymi butami.  Ale radość niosła nas jak na skrzydłach.
Dzisiaj wielu osobom trudno będzie chyba wyobrazić sobie tę wyprawę i powrót o 3:00

nad ranem do domu- razem 12 km.
Ech...dawne czasy, a wspomnienie z dzieciństwa przetrwało  i ożywia ciepłem moje stare serce.
Elżbieta

czwartek, 15 grudnia 2011

Życzenia świąteczne


W moim rodzinnym domu
Drzewa za oknem szumiały
Pod puszystym ciężarem śniegu
Gałązki sosen się uginały

Mrugały przyjaźnie gwiazdy
Z rozświetlonego nieba
W piękny wieczór domowy
Z zapachem pieczonego chleba

Na szybach mróz układał
Błyszczące koronkowe wzory
Choinka pachniała lasem
Migotały lampek kolory

Mama się nasza krzątała
Już od wczesnego brzasku
By usiąść przy wspólnym stole
Przy świecy zapalonej blasku

Rodzinnie było i ciepło
Łamanie opłatkiem, wzruszenia
Rozmowy i kolęd śpiewanie
Wspomnienia, wspomnienia
wspomnienia....

           Elżbieta

sobota, 10 grudnia 2011

Scrapek na wyzwanie #136 z Forum Dziadka Janka

Scrapek o tematyce zimowej
Gałązka zimowa-WM by_Mago74.
Czcionka -Apolonia.
Zdjęcia-Busia.
Pozostałe elementy własne.

piątek, 9 grudnia 2011

poniedziałek, 5 grudnia 2011

Raczek dla Selin

Wszystkie elementy własne.
Czcionki: Apolonia, Susie's Hand.
Zdjęcie LukMarAs

Scrapek zimowy


Wszystkie elementy własne.
Czcionka:Apolonia

Niby potoki łez zamarzniętych,
Po niebie lila jasno-bladem,
Na srebrnych żaglach rozwiniętych,
Maleńkie chmurki płyną stadem.

Lodowym blaskiem gwiazd promienie
Skrza się nam pola śnieżno- białe
I rozlewają w krąg milczenie
Melancholijne, oniemiałe.

I jakiś pokój dziwnie błogi
Ogarnął śnieżne mgły srebrzyste;
Na senne chaty, pola, drogi
Milczenie padło uroczyste.

Fragment wiersza- Antoni Lange.

czwartek, 24 listopada 2011

środa, 23 listopada 2011

wtorek, 22 listopada 2011

sobota, 19 listopada 2011

Scrapek dla Wandy

Tło-Saskia_walkingonadream.
Pozostałe elementy własne.
Czcionki: Apolonia i Saginaw.
Fotografie- Wanda

piątek, 11 listopada 2011

Scrapek dla Nessski

Kwiatki- Program PSPX2, pędzle- drawn_brushes.
Zdjęcia Nessska.
Czcionki: Evanescence, Apolonia.
Pozostałe elementy  i tło własne.

sobota, 5 listopada 2011

Scrapek dla Yoork

Lift pracy JPo
Treść wpisu i zdjęcie- YOORK.
Czcionka: Apolonia.
Wszystkie elementy wykonałam sama w programie PSPX2.

czwartek, 3 listopada 2011

środa, 2 listopada 2011

Scrapek na wyzwanie #133

Wyzwanie scrapkowe #133 na Forum Dziadka Janka
Lift
Tło-Mystique_frebie
Zegar kolorowy-Mago74
Kwiatek zwijany zielony-Collab_365_project
Czcionki:Apolonia, Verdana, Adobe Hebrev.
Zdjęcia: krystyna216
Pozostałe elementy własne.

Też jesiennie...

Scrapek dla Irenki
Zdjęcia-SteM

piątek, 28 października 2011

Wiersz Piotra K.

"Przepraszam"

Pokornie się kalam przed Bogiem, za wszystko dzisiaj przepraszam
że prawdą się w bólu ocieram i wszystkim moje krzywdy wybaczam 
przepraszam za chęć do życia, niechęć, za siłę przetrwania i niemoc
za wiarę moją i tęsknotę, za chwile upojeń i za świata tego przemoc

Za ogrom moich marzeń, i echo błagań utopionych w morzu nicości
w bezdechu i oddychaniu przepraszam, i w grzechu mojej czystości
za to, że tęsknię i czuję, za czyjeś nieprzyzwoitości w moich snach
przepraszam za wczoraj, za dzisiaj i że kogoś mi coraz częściej brak
 
Muszę jeszcze przeprosić za to, że w Ciebie wątpię kiedy czas trwogi
że sercami z kamienia i ludzką pychą usłane do nieba są nasze drogi
za to, że zapominałem o Tobie za wszystkie moje nie moje kłamstwa
Panie Chryste przepraszam za świata całego małe i wielkie draństwa

Przepraszam, że odchodziłem aby wracać i za słone moich oczu łzy
bardzo przepraszam że jeszcze do dziś wierzę, iż mam dla kogo żyć
ja wiem, że Ty wszystko możesz, choć serce me tak małej wiary jest
proszę byś napełnił je ufnością i w miłości umocnił kruche życie me

Ty masz na głowie cały świat i wybacz że zabieram Twój cenny czas
ale Ciebie pochłonie kolejna wojna i głód, a mnie pokona mój strach
więc zanim odejdziesz naprawiać zło to proszę abyś wysłuchał mnie
chciej dać wiarę wszystkim, i miłość moją do Ewy w opiece swej miej

Boże pragnę byś dając ludziom serca, nauczył pukać do serc drzwi
a jeśli Ci Panie Boże jeszcze starczy sił spraw bym miał ochotę żyć.

***
Jest to wiersz mojego znajomego z  Paltalka- Piotra K.
Czytam go zawsze wtedy, kiedy jest mi smutno i czuję się osamotniona. 
 Wiem, że wielu ludzi  tak się niekiedy czuje i właśnie dla nich wszystkich
 go zamieszczam. Mam nadzieję, że autor wiersza nie pogniewa się o to.
Więcej wierszy Piotra K. ( i nie tylko), można przeczytać na mojej stronie internetowej  http://www.elkam45.republika.pl/

Jesienny scrapek

Scrapek wykonany na QP na wyzwanie z Forum DJ
Na scrapku Wiktoria
Motyw na tle- Langowski.
Czcionka- Apolonia
Zdjęcia- Marzenna
Pozostałe elementy własne.

środa, 26 października 2011

Ludzie widzą to, co chcą zobaczyć...

TUPTUSIE


Wracając dzisiaj z jesiennego spaceru, spotkałam wielu ludzi.
Zaaferowanych, śpieszących gdzieś przed siebie.
Liście chrzęściły pod ich nogami, jak zgniatane jednorazowe butelki.
Blade jesienne słońce przesiewało swój blask przez niedobitki liści na gałązkach drzew.
I właśnie dzisiaj przypomniałam sobie o nich- On i Ona- para drobnych,
starych ludzi.
Spotykałam ich kiedyś na ulicy, cmentarzu, w parku.
Dreptali obok siebie, spoglądając często w swoje oczy z lekkim uśmiechem na twarzy.
Oboje niewielkiego wzrostu wyglądali krucho i wprost nierealnie.
Ona w staromodnych bucikach na słupku, w kapelusiku - On w wysłużonej jesionce. Stawiali maleńkie kroczki, co sprawiało wrażenie lekkiego podskakiwania wróbli na chodniku.
Ten widok zawsze wywoływał uśmiech na mojej twarzy i pewne rozczulenie.
Nazywałam ich w myślach Tuptusiami..
Minęły lata i nie mogę sobie jakoś przypomnieć, kiedy widziałam ich po raz ostatni.... trzy lata...pięć, a może więcej?
Pomyślałam dzisiaj, że już ich pewnie nie ma, że odeszli, żeby tuptać tam, gdzie  się wszyscy kiedyś wybierzemy.
Zrobiło mi się jakoś smutno.